sobota, 3 sierpnia 2013

Rozdział XXII

Kuba
Dzisiaj wstałem wcześnie, aby dowiedzieć się gdzie znika Marta gdy jeszcze wszyscy śpią. Ogarnąłem się i szybko pobiegłem do pokoju dziewczyn, gdzie zastałem ubrana na sportowo Martę. Wyglądała świetnie, jeszcze jej takiej nie widziałem. Miała krótkie szare spodenki które odsłaniały jej szczupłe i długie nogi, obcisła niebieska bluzeczka mm sexy.
- Hej a Ty co tutaj robisz- szepnęła do mnie ukochana
- Właśnie byłem ciekawy gdzie uciekasz każdego ranka.
- No kochany, nie tylko Ty tu kochasz sport- wyszła z pokoju- a Ty idziesz zemną, czy będziesz tu tak stał??
- Idę, idę… to znaczy biegnę. Czemu mi wcześniej nie powiedziałaś, ze uprawiasz sport – byłem ciekawy co takiego trenuje
- Nie pytałeś mnie to co miałam mówić, teraz mam niby wakacje ale trener i tak zadbał żebym się nie nudziła. Napisał w e-mailu co mam robić. Nie chciałam Cie martwic, ale już w połowie sierpnia mam wyjazd, ostre treningi, później przygotowuję się do mistrzostw Polski. Na jakiś czas będziemy musieli bez siebie wytrzymać- biegliśmy dalej ona posmutniała i przyspieszyła.
-Nie, Ja bez Ciebie nie wytrzymam, coś wymyślimy. A teraz muszę spędzać z Tobą każdą chwilę. – Byłem zszokowany, myślałem że całe wakacje spędzimy razem, wiedziałem że ona chodzi jeszcze do szkoły średniej i gdy skończą się wakacje będzie musiała się uczyć, ale do tego czasu cos bym wymyślił.- Więc mamy miesiąc, później coś się wymyśli. Jakoś damy radę, zawsze razem pamiętaj- stanąłem, przyciągnąłem Ją do siebie i pocałowałem.
- Kocham Cię ;*- uśmiechnęła się i wtuliła- Przecież zawsze możesz do mnie przyjechać i potrenować zemną.
- To nie jest zły pomysł, nie mogę się doczekać twojej 18. Wtedy będziesz mogła zemną zamieszkać, co Ty na to??- mam ochotę z nią zasypiać i budzić się, móc przy niej być w dzień i w nocy – na zawsze
- Wiesz co, nigdy nie wyobrażałam sobie lepszego faceta – powiedziała to tak czule i słodko, że nie miałem wątpliwości, ze to jest ta jedyna do końca życia…


Andi

Ostatnio Karola ma dla mnie mało czasu, co się dzieje Kocham Ją i każda chwila z nią dodaje mi skrzydeł, uwielbiam jej uśmiech i to jak akcentuje wyrazy gdy jest zdenerwowana, kocham jej brązowe włosy, które tak ślicznie podkreślają jej uroczy mały nosek. Muszę Ją zapytać co się dzieje, poszukam ją wieczorem.


MARTA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz